leniwy Torquemada leniwy Torquemada
280
BLOG

Kamil i Kora w obronie Palikota, czyli początek chęci kandydowan

leniwy Torquemada leniwy Torquemada Polityka Obserwuj notkę 6

Witajcie!

Oto mamy oburzony list Kory i Kamila. Publikuje oczywiście Wyborcza.

Z czego żyje Kora i Kamil - szczerze mówiąc - nie wiem. Pewnie z wystaw organizowanych przez publiczne ośrodki kultury, może wojewódzkie (w niemal wszystkich sejmik rządzi PO), może ministerstwo (oj, znowu rządzi PO), a może przez poważnych polskich biznesmenów Krauze, Kulczyk (oj, przypadkiem tylko nienawidzą PiSu). W podobny sposób działają i Wojewódzki i Wajda.

Z resztą ten ostatni przez swoje układy i układziki od czasu Unii Wolności stworzył monopol na kasę ministerialną i żadna instytucja mu kasy nei odmówi, choć jego filmy ostatnich lat to moim zdaniem gnioty, a że gówno nawet dobrze zareklamowane sięsprzedaje, to wiadomo, że nie o to chodzi kto dobre filmy robi, tylko kto dostaje na nie kasę i kto się lepiej odpłaca.

Kora i Kamil to polityczni analfabeci, którzy z plotki o przyjęciu czynią argument przesądzający o rzekomej krwi na rękach prezydenta Kaczyńskiego. Ale, cóż, poczuli oburzenie to sobie piszą, a Wyborcza sobie drukuje.

W wielkim mieście Warszawie byłem świadkiem sondy ulicznej dla którejś ze stacji telewizyjnych - na kogo będziesz głosował w wyborach prezydenckich. Szło trzech ludzi. Jeden powiedział na Komorowskiego, a dwóch, że na nikogo, bo jakby mogli zagłosowaliby na Kazika. Może i ktoś zagłosuje na Korę, stara, brzydka, już na te koncerty tak ludzie nie przychodzą, trzeba jakoś dorobić na coraz droższe przyjemności życia.

Przecież miarą dobra publicznego dla tych ludzi jest możliwość dogadzania własnym zmysłom. Czy to przez przysłowiowy wciąg do nosa, czy też bardziej wysublimowane uprawianie "sztuki" - chodzi mi o te bohomazy.

szef organizacji powiatowej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka